Mam dziś zakończenie roku, więc z tej okazji wstawiam ten pozytywny Kaulitzcest. Bardzo krótki, ale w sam raz na minutkę wolnej chwili, rozluźnienie się. Mam nadzieję, że w wakacje uda mi się zmobilizować skończyć wieloczęściówkę.
Tak dawno nie wstawałam rano... spać. Ehh.
_____________________________________________________________
- Drogie dzieci, czym jest miłość?
- Miłość to uczucie!
- Zgadza się. A czy wy kochacie coś lub kogoś? - gromada sześciolatków zaczęła się przekrzykiwać powodując mały chaos.
Na szczęście młoda nauczycielka szybko uporała się z problemem pytając każde dziecko po kolei. Padały różne odpowiedzi. Niektórzy mówili o swoim łaciatym piesku, inni o pluszowym misiu. Jeden chłopiec stwierdził, że jego miłością jest rudowłosa koleżanka z ławki, co wywołało śmiechy i chichoty. Po jakimś czasie pytanie zadano blondynce o oczach niczym czekolada.
- Ja kocham mojego tatę! - stwierdziła z uśmiechem.
- To świetnie! On pewnie też cię kocha. Najmocniej na świecie - dziewczynka jednak zamiast cieszyć się, nadęła policzki i zmarszczyła w zdenerwowaniu brwi.
- Wcale nie! Mój tata bardziej kocha wujka! - nauczycielka lekko zmieszana spytała o powód, dla którego tak uważa.
- Wujek może spać z tatą, bo się boi, a ja nie. I to jego przytula częściej! - mówiła z tak ogromnym przejęciem, źe w pewnym momencie zbrakło jej tchu - W dodatku czasem robi mu śniadania do łóżka, a ja muszę uczyć się samodzielności! - tupnęła nadąsana nóżką. Mała dziewczynka wydawała się być naprawdę niezadowolona, ale już po chwili jej zły humor ulotnił się.
- Ale powiem pani w tajemnicy, że ja też wolę wujka. Bo on potrafi namówić tatę na lody, a ja je uwielbiam! - oświadczyła uradowana. Duma od niej biła. Natomiast nauczycielka spłonęła zawstydzona krwistym rumieńcem.
- Ojej, czy pani ma gorączkę?! Trzeba panią pocałować, to przejdzie! Tata tak robi wujkowi!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz